Skip to content

Kategoria: Inne

List arcybiskupa Grzegorza Rysia do Archidiecezji Łódzkiej

Treść listu: https://www.archidiecezja.lodz.pl/aktualnosci/2025/12/lista-arcybiskupa-grzegorza-rysia-do-archidiecezji-lodzkiej

Kochani, Siostry i Bracia,

            Nigdy nie chciałem pisać tego listu. Nigdy sobie nie wyobrażałem tej chwili, że będę musiał odejść z Waszej – NASZEJ – Archidiecezji. A jednak potrzebuję go napisać; nie wyobrażam sobie odejść bez słowa. Słowa nie mojego, lecz BOŻEGO. Bo tylko Ono kryje w sobie nie tylko mądrość, ale i SIŁĘ przeprowadzania człowieka przez takie sytuacje.

            Dzisiejsze Słowo stawia nam przed oczy postać św. Jana Chrzciciela, najważniejszego – obok Matki Bożej i św. Józefa – z bohaterów Adwentu. Nie chodzi przy tym o to, aby go jedynie przypomnieć (z racji na historyczną poprawność); chodzi o to, ABY SIĘ W JEGO OSOBIE ODNALEŹĆ. To bardzo ważne: przejrzeć się w osobie i w powołaniu Jana Chrzciciela – z całą pokorą i bojaźnią, pamiętając, że przymierzamy się do „największego spośród narodzonych z niewiasty” (por. Mt 11, 11). To ważne dla całego Kościoła: ważne dla rodziców i dla katechetów, ważne dla duchownych, szczególnie ważne dla biskupa. Dla każdej osoby, której powołaniem jest prowadzić innych do wiary. Dlaczego?

            Przede wszystkim dlatego, że JAN CZYTELNIE ODSYŁA POZA SIEBIE! Słyszeliśmy: „Ten, który idzie za mną, MOCNIEJSZY jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów”. Jan nie woła ludzi do siebie, i nie do siebie ich przywiązuje. Jan wskazuje na Jezusa i mówi: To ON jest tym, który miał przyjść; ON jest mocny; ON da wam Ducha, o którym ja jedynie mogę wam opowiadać…

Tę postawę Jana obserwujemy w całej Ewangelii – najpiękniej w 3. rozdziale św. Jana: Do Chrzciciela przychodzą ludzie i mówią mu o Jezusie: „Oto Ten, który był z tobą i o którym ty wydałeś świadectwo, teraz udziela chrztu i WSZYSCY IDĄ DO NIEGO”! A Jan odpowiada: POTRZEBA, ABY ON WZRASTAŁ, A JA SIĘ UMNIEJSZAŁ” (J 3, 30). Wcześniej zaś mówi, że to Jezus (i tylko ON!) jest Oblubieńcem Bożego Ludu; on natomiast jest PRZYJACIELEM Oblubieńca, i jego radość sięga szczytu, gdy widzi, że Oblubieniec „ma oblubienicę”. Co by to był za przyjaciel Oblubieńca, który by chciał oblubienicę zagarnąć dla siebie?! Ewangelie zapamiętały również jeszcze inne określenie Jana Chrzciciela (pada ono zresztą i w dzisiejszym fragmencie): to „GŁOS wołającego na pustyni”. Wszyscy zaś Ojcowie Kościoła interpretowali to zgodnie: Jan był głosem, ale SŁOWEM był Chrystus!

            KOCHANI, mam wielką nadzieję, że wszystko to, o czym tu piszę odnosi się do mnie, i do mojej relacji z Wami. Jeśli zaś nie, to przepraszam! Przepraszam Was za każdy taki moment, w którym zamiast czytelnie wskazywać na Jezusa i prowadzić Was do Niego – być może zasłaniałem Go sobą czy stawiałem siebie na Jego miejscu.

Z całą determinacją chcę Wam dzisiaj powtórzyć: Idzie za mną, MOCNIEJSZY ODE MNIE; ON MA WZRASTAĆ; ja się umniejszać. ON jest SŁOWEM; ja chciałem jedynie być Jego głosem.

Mówię o sobie, bo to ja odchodzę. Ale, tak, jak napisałem na wstępie, postać Jana Chrzciciela dyscyplinuje nas wszystkich, których powołaniem jest przekaz wiary: rodziców wobec ich dzieci, katechetów i katechistów względem tych, którym towarzyszą; księży wobec „ich” wiernych. To nas dyscyplinuje. To także przynosi nam pokój – zwłaszcza w momentach takich, jak ten przez który przechodzimy.

            Drugi motyw nadziei zostaje wypowiedziany do nas przez Jana w akapicie zamykającym dzisiejszą Ewangelię: „Ma ON wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. To nie groźba; TO OBIETNICA!

Tak będzie: najbliższe tygodnie i miesiące okażą się właśnie jak wiejadło: silny wicher Ducha Świętego rozdzieli wyraźnie ziarno od plew: pozwoli spokojnie zgromadzić oczyszczone ziarno do dalszego posiewu w glebę naszego Kościoła; a bezwartościowe plewy po prostu rozwieje daleko.

Wszystko to, co przez ostatnie osiem lat wydarzyło się prawdziwie w Duchu Bożym – zostanie zachowane i pomnożone; Duch jest pełen szacunku dla każdego ludzkiego wysiłku, zaangażowania, trudu, modlitwy, działania. DUCH NICZEGO NIE MARNUJE! Wszystko, co nie było z Ducha, ufam, szybko zginie. Dzieła Boże przetrwają i wzrosną; dzieła ludzkie – nawet te, które podejmowaliśmy „dla Pana Boga”, ale wyłącznie w oparciu o swoje rozeznanie – zostaną przez Was porzucone. I im szybciej, tym lepiej.

            Na takie doświadczenie w naszym życiu i posłudze otwierał nas i przygotowywał niejednokrotnie Ojciec święty Franciszek. Mówił, że trzeba prosić Ducha Świętego o takie męstwo, które pozwoli nam z odwagą inicjować procesy, które ktoś inny będzie kontynuował, a jeszcze być może ktoś inny będzie dopiero zamykał i zbierał z nich owoce. On sam – papież Franciszek – był takim człowiekiem. Miał odwagę uruchamiać prace i przemiany, które w tej chwili podejmuje już papież Leon XIV, a ich owoce będą jeszcze długo angażować jego następców.

Taki jest właściwy horyzont postrzegania aktywności w Kościele odmalowany już przez św. Pawła w jego Pierwszym Liście do Koryntian: „Kimże jest Apollos? Albo kim jest Paweł? Sługami, przez których uwierzyliście według tego, co każdemu dał Pan. JA SIAŁEM, APOLLOS PODLEWAŁ, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost – Bóg” (1 Kor 3, 5-7). I znów, uczymy się PIERWSZEŃSTWA BOGA, który jest nie tylko początkiem, ale i końcem; nie tylko pierwszą decyzją, ale i – nieraz odległym – CELEM! Jest wierny. I cierpliwy. I miłosierny. A Jego „dary i wezwanie są NIEODWOŁALNE!” (zob. Rz 11, 28).

            Takie jest Słowo Boże na tę Niedzielę – II Niedzielę Adwentu, w którą wypada nam się, po ludzku mówiąc, pożegnać. Ufam mocno, że to Słowo niesie w sobie ŚWIATŁO, które rozprasza ewentualny mrok i smutek. Nie muszę – mam nadzieję – mówić Wam, że zabieram Was w swym sercu do Krakowa. Ufam, że także w Waszych sercach jakoś pozostanę. Proszę o modlitwę. Przepraszam za moje grzechy, krzywdy, zaniedbania. Za każdy moment, w którym zawiodłem.

Na koniec ponawiam zaproszenie, które już skądinąd znacie: 13 grudnia (w najbliższą sobotę), w naszej katedrze, odprawię o godzinie 12.00 Mszę św. DZIĘKCZYNNĄ za te wspólne sto (!) miesięcy budowania Kościoła Bożego, który jest w Łodzi. Dla mnie: przepięknych i niesłychanie ważnych miesięcy. Ja mam za co dziękować. Ufam, że Wy również. Więc zapraszam

Serdecznie Wam błogosławię

Wasz

Kard. Grzegorz

Podziękowanie Parafianom za ofiary na misje w Zambii

Siostra Audrey, dyrektor Szkoły w Lusace z Zambii dziękuje naszym parafianom za ofiary złożone na ręce siostry Krystyny – służebniczki misjonarki, która podczas urlopu, w marcu tego roku, odwiedziła naszą wspólnotę. Bóg zapłać za hojność serc naszych parafian.

Zmiany duszpasterzy

Dziękujemy księdzu Adamowi za trzyletnią posługę wikariusza w naszej parafii. Od teraz będzie proboszczem parafii MB Fatimskiej w Łodzi.


Również ks. Piotr po pięciu latach posługi wikariusza przechodzi do parafii św. Jana Ewangelisty w Łodzi.

Otaczamy ich modlitewną pamięcią na nowe zadania, które podejmują.


Naszym nowym wikariuszem został zamianowany ks. Kamil Rusak, który ma trzy lata kapłaństwa i pochodzi ze Rzgowa. Przez ostatnie trzy lata ksiądz Kamil pracował w parafii św. Jana Chrzciciela w Łodzi, na Złotnie. Rozpocznie posługę u nas od najbliższej niedzieli. Wspierajmy go naszymi modlitwami.

Życzenia wielkanocne 2025

Radując się z uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego przekazujemy wszystkim parafianom oraz gościom wyrazy serdecznej pamięci i moc życzeń. W wielkanocnej radości tkwi pewność, że nadzieja zawieść nie może, ponieważ jest ona zakorzeniona w zwycięstwie Chrystusa nad grzechem, śmiercią, piekłem i szatanem. Ufajmy Tej Nadziei zawsze i we wszystkim! Naszą pamięcią w modlitwie ogarniamy wszystkich parafian, szczególnie chorych, samotnych i cierpiących oraz tych, którzy ofiarnie niosą im pomoc.

Alleluja!

Chrystus zmartwychwstał!

Radując się z uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego przekazujemy wszystkim Parafianom oraz Gościom wyrazy serdecznej pamięci i moc życzeń.

W wielkanocnej radości tkwi pewność, że miłość jest silniejsza niż śmierć oraz że miłosierdzie jest silniejsze niż grzech.

Naszą pamięcią w modlitwie ogarniamy wszystkich naszych parafian, szczególnie chorych, samotnych i cierpiących oraz tych, którzy ofiarnie niosą im pomoc.


Życzenia Kardynała Grzegorza Rysia


Rezurekcja

Nowenna w intencji Ojczyzny (16-24.03.2024)

Strona organizatorów (wraz ze szczegółowym harmonogramem): https://nowenna2120.pl

Od 16 marca trwamy w nowennie w intencji zgody narodowej oraz poszanowania życia ludzkiego. Modlitwa nowennowa jest odmawiana codziennie po Apelu Jasnogórskim, o godz. 21.20 i transmitowana w TV Trwam; każdego dnia z różnych miejsc Polski. W środę modlitwę poprowadzi nasz ks. kardynał Grzegorz Ryś. Zachęcamy naszych parafian do codziennej modlitwy nowennowej dzięki transmisji w TV Trwam.

W związku z rodzącą wiele pytań i niepokojów sytuacją społeczną w naszej Ojczyźnie, proszę wszystkich o wspólną modlitwę w ważnych dla naszego kraju intencjach.

Zapraszam do włączenia się w modlitwę nowennową „Akcja 21:20” w intencji Ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia ludzkiego. Nowenna będzie mieć miejsce w dniach od 16 do 24 marca 2024 roku, czyli przed Dniem Świętości Życia, przypadającym dnia 25 marca.

W łączności z Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze wznośmy nasze modlitwy do Boga, odmawiając Apel Jasnogórski,  po nim, o godz. 21:20 modlitwy nowennowe, także po każdej Mszy św. Jeśli nie będzie to możliwe, nowennę można odmówić indywidualnie w dowolnym momencie dnia.

Układ Nowenny jest bardzo prosty. Wystarczy odczytać intencję na dany dzień i odmówić „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Maryjo” oraz modlitwę w intencji Ojczyzny, np. autorstwa ks. Piotra Skargi. Zachęcam gorąco, aby odmawiać modlitwę w kościołach, kaplicach, parafiach i wspólnotach duszpasterskich.

Pragniemy modlić się za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. ks. Jerzego Popiełuszki – wielkich orędowników Polski.

✠ Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Warszawa, 4 marca 2024 roku

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” 1 marca

„Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać.”
(Witold Pilecki)

„Kochajcie ojczystą ziemię. Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycję własnego Narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru, zawsze wierni uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba służyć całym swoim życiem.”
(Witold Pilecki)

„W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu.”
(Dz.U. 2011 nr 32 poz. 160)

Więcej o Niezłomnych:

Vademecum wyborcze katolika

Dokument Rady ds. Społecznych KEP: https://episkopat.pl/vademecum-wyborcze-katolika-dokument-rady-ds-spolecznych-kep/

Poniżej pełny tekst


Wolne wybory są podstawową instytucją demokratyczną, pozwalającą obywatelom decydować o kierunku rozwoju wspólnoty politycznej. Ten doniosły akt, jak wszystkie inne działania katolików, powinien być inspirowany wiarą. Niniejszym dokumentem chcemy pomóc w podejściu do wyborów, które na różnych poziomach (samorządowym, krajowym, europejskim) będą odbywać się w najbliższych miesiącach.

W związku z tym przypominamy podstawowe zasady, jakimi powinien kierować się katolik.

Uczestnictwo w wyborach

Zaangażowanie i udział w wyborach stanowią dostępny dla każdego obywatela sposób realizacji „prawa i obowiązku” uczestnictwa w życiu społeczno-politycznym. Udział w wyborach jest obowiązkiem sumienia katolika. Jest to bowiem dowód podstawowego zaangażowania się „na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra wszystkich i każdego”[1].

Znaczenie dobra wspólnego

Dobro wspólne stanowi sumę wartości, dzięki którym człowiek, rodzina i społeczność mogą pełniej i łatwiej osiągnąć własną doskonałość[2]. Realizacja tak rozumianego dobra wspólnego może być zapewniona jedynie wtedy, gdy polityka oparta jest o „poprawną koncepcję osoby ludzkiej”[3]. Obowiązek wyborczy wymaga zatem odpowiedzialnych decyzji w oparciu o zasady ładu moralnego.

Wartości nienegocjowalne

W tych sprawach, które dotyczą istoty porządku moralnego, prawy rozum nie pozwala na kompromisy[4]. W konsekwencji katolicy:

a) opowiadają się bezwarunkowo po stronie prawa do życia od poczęcia do naturalnego kresu, które to prawo „stanowi fundament współżycia między ludźmi oraz istnienia wspólnoty politycznej”[5];

b) z równą determinacją zabiegają o ochronę praw rodziny, opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci. Uważają zatem za niedopuszczalne zrównanie z rodziną innych form współżycia[6];

c) stoją na straży zagwarantowania prymatu rodziców w wychowaniu swoich dzieci[7];

d) bronią wolności sumienia i wolności religijnej, stanowiącej „serce praw człowieka”[8];

e) sprzeciwiają się budowaniu świata „tak, jakby Boga nie było”[9];

f) są zaangażowani na rzecz wewnętrznego i zewnętrznego pokoju, będącego podstawowym warunkiem realizacji dobra wspólnego;

g) troszczą się o etyczny kształt procesów gospodarczych, sprzeciwiając się „ekonomii, która zabija”[10].

Kwestie te stanowią zbiór zasad, które powinny być uwzględnione podczas podejmowania decyzji wyborczych. „Właściwie ukształtowane sumienie chrześcijańskie nie pozwala nikomu przyczyniać się przez oddanie głosu do realizacji programu politycznego lub konkretnej ustawy, które podważają podstawowe zasady wiary i moralności”[11].

Uznanie demokratycznych wyborów

O ile obowiązkiem katolika jest udział w głosowaniu i oddanie głosu zgodnie z własnym sumieniem, o tyle w sytuacji, gdy społeczeństwo już dokonało demokratycznego wyboru – nawet jeśli jest on sprzeczny z preferencjami głosującego – należy uszanować jego wynik. W sytuacji, gdyby „sprawujący władzę ustanawiali niesprawiedliwe prawa lub podejmowali działania sprzeczne z porządkiem moralnym, to rozporządzenia te nie obowiązują w sumieniu”[12]. Sprzeciw katolika względem tak stanowionego prawa wynika jedynie z posłuszeństwa Bogu, a nie z racji politycznych.

Modlitwa za Ojczyznę

Mając na uwadze rangę demokratycznych wyborów w budowaniu dobra wspólnego w oparciu o przypomniane zasady, prosimy wszystkich o podjęcie modlitwy w intencji naszej Ojczyzny.

Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski

Warszawa, 21.09.2023


[1] Jan Paweł II, Adhortacja Christifideles laici, nr 42; Jan Paweł II, Encyklika Sollicitudo rei socialis, nr 38.

[2] Por. Sobór Watykański II, Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes, nr 75.

[3] Jan Paweł II, Encyklika Centesimus annus, nr 46.

[4] Por. Kongregacja Nauki Wiary, Nota doktrynalna o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym, nr 4.

[5] Jan Paweł II, Encyklika Evangelium vitae, nn. 2, 28.

[6] Por. Kongregacja Nauki Wiary, Nota doktrynalna o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym, nr 4.

[7] Kongregacja Nauki Wiary, Nota doktrynalna o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym, nr 4.

[8] Jan Paweł II, Orędzie na XXXII Światowy Dzień Pokoju, 1999, nr 5.

[9] Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Ecclesia in Europa, nr 9.

[10] Franciszek, Adhortacja Evangelii gaudium, nr 58.

[11] Por. Kongregacja Nauki Wiary, Nota doktrynalna o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym, nr 4.

[12] Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 1903.

Parafia pw. św. Alberta Chmielowskiego