Skip to content

Parafialna pielgrzymka do sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej 3 marca 2012 r.

Zdjęcia https://goo.gl/photos/jkDKS681XnQjQgqK6

3 marca 2012 sobota – piękny, słoneczny dzień, taki jak uśmiech Jana Pawła II. Wymarzony dzień na pielgrzymkę do Kościoła pw. Matki Boskiej Zwycięskiej, gdzie odbywa się nabożeństwo w intencji kanonizacji błogosławionego papieża.

Nasza parafia z radością przyjęła zaproszenie na wspólną modlitwę w intencji papieża. Pojawiają się wszyscy nasi księża, ministranci, chór z orkiestrą parafialną oraz liczna rzesza wiernych, co jest radosną niespodzianką dla proboszcza tamtejszej parafii oraz biskupa Ireneusza Pękalskiego, który również zaszczycił wszystkich swoją obecnością.

Nabożeństwo poprzedzone jest katechezą-prelekcją nawiązującą do zwycięstwa dobra nad złem, życia nad śmiercią i właściwym odniesieniem do wartości moralnych.                     „Dobro wyprowadzane jest ze zła” – takich słów użył ksiądz prelegent, zaznaczając, że wszystko, co wartościowe w naszym życiu poprzedzone jest cierpieniem, które należy traktować  jako lekcję pokory wobec Stwórcy. Tylko człowiek, który potrafi przyjąć swój krzyż, swoje cierpienie, odnajduje sens i radość życia.


Msza rozpoczyna się o godz. 11.00, przewodzi jej biskup Pękalski. Homilia wygłaszana przez księdza Jerzego jest wspomnieniem o błogosławionym Janie Pawle II, który swym życiem ukazał wzór świętości człowieka pracowitego ponad miarę, służącego całym sercem bliźniemu, niosącego pokój, zrozumienie, miłość , przebaczenie i odnajdującego sens życia w radosnym niesieniu krzyża aż do końca, z anielskim światełkiem w oczach.

 
Na zakończenie mszy biskup odnosi się do współczesnego kryzysu wartości moralnych, apelując o rozwagę w odbiorze współczesnego świata, w którym dominują „wilki w owczych skórach” i składa podziękowanie wszystkim pielgrzymom za udział w spotkaniu.

Na zakończenie wszyscy modlą się do Matki Bożej w Apelu Jasnogórskim.

Tekst: p. Ilona Cebula, multimedia: A.A.A.

Kategorie:PielgrzymkaRelacje
Parafia pw. św. Alberta Chmielowskiego